Radnemu wybito szybę w salonie. Twierdzi, że atak mógł być zlecony

W nocy z 1 na 2 kwietnia doszło do zniszczenia witryny w salonie fryzjerskim należącym do radnego Rady Miasta Zgierza, Łukasza Frątczaka. Jak relacjonuje sam radny, do zdarzenia doszło około godziny 2:00 w nocy. O incydencie poinformował w mediach społecznościowych, publikując krótkie nagranie, w którym odniósł się bezpośrednio do sprawców.

– Tą rolkę kieruję do tych ludzi, którzy zlecili wybicie szyby w moim salonie i być może otrucia mojego psa dwa dni wcześniej – mówi Frątczak. – Będę robił to, co do tej pory robię. Sprawdzał działania prezydenta, jaki jest bałagan w spółkach, tym bardziej – zapowiada.

Radny twierdzi, że mężczyzna, który zbił szybę, miał przy sobie narzędzie służące do rozbijania szyb, co według niego świadczy o celowości działania. W rozmowie z naszym portalem przyznał jednak, że nie ma bezpośrednich dowodów na zlecenie tego ataku. – To moje przypuszczenia, oparte także na wcześniejszych doświadczeniach z pracy w Radzie – mówi.

Zapytany, czy nie obawia się, że tego typu sugestie mogą zostać odebrane jako insynuacje, odpowiada: – Doświadczyłem sytuacji, gdzie wprost grożono mi, bym odpuszczał niektóre tematy. Myślę, że to niektórym osobom może przeszkadzać.

Sprawa została zgłoszona na policję. Został sporządzony protokół. Trwa ustalanie sprawcy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *