Codzienny tłok, walka o miejsce i spóźnienia – tak wygląda rzeczywistość pasażerów linii nr 6 w Zgierzu. Problem przepełnionych autobusów staje się coraz poważniejszy, a interwencje radnych pokazują, że rozwiązanie nie będzie szybkie.
Rosnące problemy na najbardziej obciążonej linii
Linia nr 6 od dawna uznawana jest za jedną z najbardziej zatłoczonych tras autobusowych w Zgierzu. Szczególnie w godzinach szczytu pasażerowie muszą zmagać się z brakiem miejsca i opóźnieniami. W odpowiedzi na skargi mieszkańców radny Jakub Kwiatkowski skierował do prezydenta miasta dwie interpelacje. Jedna dotyczyła prośby o delegowanie większych autobusów na najbardziej obciążone kursy, druga – dostępu do danych o rodzaju i liczbie pojazdów obsługujących linię nr 6.
Jak wskazał radny, sytuację mogłyby poprawić większe autobusy przegubowe, mogące pomieścić nawet 150 pasażerów, zamiast obecnych 12-metrowych pojazdów, które oferują jedynie 30 miejsc siedzących i ograniczoną przestrzeń dla podróżnych.
Ograniczone możliwości miasta
W odpowiedzi na interpelację Jakuba Kwiatkowskiego, kierownik Miejskich Usług Komunikacyjnych Radosław Podogrodzki wyjaśnił, że dobór taboru leży po stronie przewoźnika – firmy Markab. Umowa zawarta z przewoźnikiem obejmuje wyłącznie realizację usługi transportowej bez wskazania konkretnego typu autobusów na dane linie. Oznacza to, że miasto nie ma formalnych narzędzi, by wymóc zmiany w wielkości pojazdów obsługujących najbardziej zatłoczone trasy.
Obecnie większe autobusy przegubowe pojawiają się na trasie tylko sporadycznie, ponieważ stanowią jedynie część taboru firmy Markab. Umowa obowiązuje do końca 2025 roku, co oznacza, że szybkie zmiany są mało prawdopodobne.
Komfort i bezpieczeństwo pasażerów zagrożone
Przepełnione autobusy wpływają nie tylko na komfort podróży, ale także na bezpieczeństwo pasażerów. Codzienny tłok, szczególnie w godzinach porannych i popołudniowych, zwiększa ryzyko wypadków i eskalacji napięć między podróżnymi. Brak precyzyjnych zapisów w umowie o taborze oraz ograniczona liczba większych pojazdów w dyspozycji przewoźnika tylko pogłębiają problem.
Pasażerowie oczekują, że władze miasta podejmą bardziej zdecydowane działania w zakresie poprawy jakości transportu publicznego. Wśród możliwych rozwiązań wymienia się nie tylko częstsze kursy, ale także renegocjację warunków umowy w przyszłości lub większy nacisk na dostosowanie taboru do realnych potrzeb mieszkańców.
Co dalej?
Sytuacja pasażerów linii nr 6 to sygnał alarmowy dla całego systemu komunikacji w Zgierzu. Choć obecna umowa ogranicza możliwości zmian, już teraz warto rozpocząć rozmowy o nowych standardach w przyszłych kontraktach transportowych. Dla mieszkańców Zgierza sprawna, bezpieczna i komfortowa komunikacja miejska to nie luksus, lecz codzienna potrzeba.
Brak reakcji grozi dalszym spadkiem zaufania do komunikacji zbiorowej i wzrostem liczby samochodów na ulicach miasta, co z kolei pogorszy sytuację w ruchu drogowym. Przyszłość komunikacji miejskiej w Zgierzu wymaga więc nie tylko technicznych usprawnień, ale i większego wsłuchania się w głos pasażerów.
