Gmina Zgierz rozpoczyna jedną z najważniejszych i najtrudniejszych operacji środowiskowych w regionie. Dzięki wsparciu rządowemu i Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Łodzi rusza likwidacja nielegalnego składowiska niebezpiecznych substancji w miejscowości Kolonia Głowa.
Podczas poniedziałkowej konferencji podpisano umowę na dofinansowanie pierwszego etapu inwestycji.


Składowane w halach toksyczne substancje: realne zagrożenie

Odpady w Kolonii Głowa znajdują się w dawnych halach hodowlanych (kurnikach).
Według danych przedstawionych podczas konferencji, łącznie zgromadzono tam od 3 do 5 tysięcy ton niebezpiecznych substancji.

Jak podkreśliła Małgorzata Dudek, kierownik Referatu Ochrony Środowiska i Rolnictwa, odpady przechowywane są w mauzerach i beczkach i stanowią mieszankę wyjątkowo groźnych materiałów:

„Są to substancje toksyczne, żrące, rakotwórcze, łatwopalne — zawierające m.in. wysokie stężenia kwasu siarkowego i związków chromu.”


Etap pierwszy: 1325 ton odpadów do utylizacji

Pierwszy etap zadania obejmie usunięcie 1325 ton odpadów– czyli tylko części całego składowiska, ale wystarczająco dużo, by zmniejszyć zagrożenie dla mieszkańców.

Koszt pierwszego etapu: 9 950 750 zł
Wkład własny gminy: ok. 1 mln zł
Planowany koniec prac: 30 czerwca 2026 r.


11 miesięcy działań i przetarg na wyspecjalizowaną firmę

Utylizacją odpadów zajmie się wyłoniona w przetargu profesjonalna firma. Z uwagi na toksyczność substancji, procedura musi spełnić rygorystyczne normy bezpieczeństwa.
Na miejscu pracować będą specjaliści od chemii i ochrony środowiska.


„To nie gmina je przywiozła, ale to my musimy je usunąć”

Podczas konferencji w sali Urzędu Gminy Zgierz Wójt Wioleta Głowacka mówiła o sytuacji wprost:

„Nasi mieszkańcy zostali postawieni przed faktem dokonanym, bo niebezpieczne substancje zostały zlokalizowane na naszym terenie.”

Składowisko powstało na terenie prywatnym. Właściciel działki wynajął hale osobie, która zwoziła odpady. Gmina nie miała o tym informacji w czasie, kiedy trwał proceder.

Wójt podkreśliła:

„Gminy Zgierz nie stać na samodzielne zrealizowanie tak dużej inwestycji.”

Dlatego kluczowe są środki zewnętrzne- zarówno dotacje, jak i pożyczki z WFOŚiGW.


Ministerstwo: problem ogólnopolski, nowa ustawa w przygotowaniu

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, Anita Sowińska, przypomniała skalę problemu:

„Odpady, szczególnie te niebezpieczne, to wielki problem społeczny i środowiskowy. W tym roku rząd przeznaczył 200 mln zł na ich usuwanie. W przyszłym- kolejne 200 mln.”

Dodatkowo Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska rozpoczął 10-letni program na 500 mln zł.

Minister odniosła się także do działań represyjnych wobec sprawców:

„Tych przestępców po prostu wsadzamy do aresztu. Toczą się postępowania prawne.”

W przygotowaniu jest też nowa ustawa, która pozwoli śledzić odpady niebezpieczne w systemie BDO, by ograniczyć nadużycia i przemyt.


WFOŚiGW: musimy odwrócić trend

Prezes WFOŚiGW w Łodzi, Piotr Kopek, zaznaczył, że wsparcie nie jest przypadkowe:

„Najważniejsze jest to, że dzięki tym środkom minimalizujemy zagrożenie dla zdrowia i życia mieszkańców.”

Wskazał również, że przez lata Polska była miejscem importu odpadów niebezpiecznych.
Zmiana tego trendu wymaga twardych decyzji i finansowania.


To dopiero początek. Pełna utylizacja kosztować może ponad 40 mln zł

Gmina Zgierz będzie starać się o kolejne środki.
Pierwszy etap ma zmniejszyć ryzyko i zabezpieczyć teren.
Jednak aby zlikwidować całość- potrzeba prawdopodobnie czterokrotnie większego budżetu.

Tymczasem zagrożenie jest realne: rozszczelnienie mauzerów, wyciek wód toksycznych, pożar lub przedostanie się substancji do gruntu i wód podziemnych.


Podczas konferencji głos zabrała także Posłanka na Sejm RP Ewa Szymanowska, która podkreśliła, że przypadki takie jak Kolonia Głowa nie są lokalnym incydentem, lecz strukturalnym problemem dotyczącym całego kraju. Jak zaznaczyła:

– Nielegalne odpady nie biorą się znikąd. To efekt konkretnych działań konkretnych osób – najczęściej nastawionych wyłącznie na zysk, kosztem zdrowia mieszkańców. Współpraca samorządów z instytucjami państwa jest kluczowa, bo sam lokalny budżet nie udźwignie takich sytuacji.

Szymanowska zwróciła uwagę, że państwo musi reagować dwutorowo: z jednej strony zapewniać finansowanie i wsparcie techniczne przy usuwaniu odpadów, a z drugiej- usuwać przyczyny, czyli wzmacniać kontrolę, nadzór i przepisy dotyczące transportu i magazynowania niebezpiecznych substancji. W jej ocenie program rządowy i fundusz ochrony środowiska powinny w kolejnych latach „preferować szybkie działania w miejscach, gdzie zagrożenie dla zdrowia mieszkańców jest realne, a nie teoretyczne”.

W tle- problem Boruty

Anita Sowińska przypomniała, że to nie jedyne dziedzictwo chemiczne regionu.
Historyczne odpady po zakładach „Boruta” w Zgierzu również są przedmiotem działań rządowych.

„Kwota przeznaczona dla Zgierza na opracowanie ekspertyzy to blisko 18 milionów złotych.”

Ekspertyza wyznaczy plan działań naprawczych- dopiero potem będzie możliwe pozyskanie środków na usunięcie toksyn.


Czy Kolonia Głowa stanie się symbolem walki z nielegalnymi składowiskami?

Dla lokalnych mieszkańców to nie abstrakcja, lecz codzienność- zapach, obawa o wodę, bezpieczeństwo dzieci, poczucie zagrożenia.
Po latach milczenia zaczyna się proces, który ma to zatrzymać.