W Urzędzie Miasta Zgierza odbyło się zaprzysiężenie nowej Rady Osiedla Przybyłów. Po raz kolejny funkcję przewodniczącego zarządu objął Przemysław Swędrak, który podczas rozmowy podkreślił, że tegoroczny skład rady to mieszanka doświadczenia i świeżej energii. Aż sześciu nowych radnych dołącza do pracy na rzecz osiedla.

Jak mówi przewodniczący, to realna szansa na odzyskanie dynamiki działań i przyspieszenie decyzji, które wpłyną na codzienne życie mieszkańców.
„Jest sześciu nowych radnych. Rada się rozwija. Myślę, że będziemy teraz działać jeszcze prężniej niż poprzednio. Mamy młode osoby w zarządzie i to pociągnie radę do przodu” – mówi Przemysław Swędrak.
Trzecia kadencja i pełne zaufanie
Swędrak nie jest w radzie postacią nową – to już jego trzecia kadencja. Zanim został przewodniczącym zarządu, był członkiem rady, później wiceprzewodniczącym, następnie przewodniczącym rady.
„Dostałem bardzo duże zaufanie. Wszyscy radni głosowali za moją kandydaturą” – podkreśla.
Taki wynik głosowania to jasny sygnał, że nowy zarząd startuje z silnym mandatem.

Największy problem osiedla? Komunikacja i korki
Rada wskazuje jednoznacznie: komunikacja autobusowa to kluczowe wyzwanie mieszkańców Przybyłowa. Brak wygodnego połączenia z Dworcem powoduje realne utrudnienia – szczególnie dla osób dojeżdżających do pracy i szkół.
„Bardzo zależy nam na skomunikowaniu osiedla z dworcem kolejowym. To dla nas priorytet” – mówi przewodniczący.
Drugim problemem są korki na trasie Piłsudskiego- 1 Maja, które codziennie dają się mieszkańcom we znaki. Rada deklaruje rozmowy z władzami miasta na temat budowy dodatkowego pasa skrętu, który mógłby poprawić płynność ruchu.
Miasto wsłuchuje się w głos osiedla. Co udało się już zrobić?
Rada wskazuje, że w ostatnich latach władze miejskie faktycznie reagowały na postulaty mieszkańców.
Jednym z takich przykładów są chodniki na ul. Granicznej, które zostały wykonane od nowa. Obecnie trwa remont ulicy Drewnowskiej, z kolejnymi ulicami w planach na przyszłe lata.
„Chcemy sukcesywnie wykonywać kolejne ulice. Mamy dobrą współpracę z miastem w tej sprawie” – mówi Swędrak.

Wspólne działania z mieszkańcami – nie tylko inwestycje
Rada działa nie tylko infrastrukturalnie. Dużą wagę przykłada do organizacji wydarzeń społecznych, jak choćby osiedlowy festyn, który w październiku przyciągnął wiele rodzin. Przy jego realizacji pomogły władze miejskie.
„Dzięki pomocy prezydenta mogliśmy zorganizować festyn. Bardzo dziękujemy za wsparcie” – zaznacza przewodniczący.
Dobrze układa się także współpraca z lokalnym Przedszkolem Miejskim nr 13, które angażuje się w wydarzenia rady – i odwrotnie.
Większy budżet – więcej możliwości
W przyszłym roku budżet rady wzrośnie do 9 tysięcy złotych. To niemal dwa razy więcej niż w poprzedniej kadencji, gdzie całość środków pochłaniały paczki mikołajkowe i spotkania dla dzieci. Nowa rada chce także kontynuować charakterystyczny dla Przybyłowa model działania, w którym członkowie sami dokładają własne środki do organizowanych inicjatyw. Jak podkreśla przewodniczący, to nie wymóg, lecz świadoma decyzja
Rada środki chce przeznaczyć na:
- wyjścia integracyjne dla mieszkańców, np. do kina,
- dodatkową małą infrastrukturę – ławki, kosze,
- działania zwiększające bezpieczeństwo przy rzece Bzurze, w tym słupki oddzielające teren od skarpy, na wzór tych przy ul. Barlickiego.
„Taki wniosek pojawił się po festynie. Musieliśmy kupować taśmy ochronne, żeby dzieci nie wpadły do rzeki” – tłumaczy Swędrak.
30-lecie rady już w planach
Choć dopiero rozpoczynają kadencję, radni patrzą perspektywicznie. W 2027 roku minie 30 lat działalności Rady Osiedla Przybyłów. Przewodniczący zapowiada, że mieszkańcy mogą spodziewać się czegoś dużego.
Nowa Rada Osiedla Przybyłów startuje z szerokim programem działania: od inwestycji w komunikację i infrastrukturę po inicjatywy społeczne. W rozmowie dominuje pragmatyzm – nie wielkie obietnice, lecz lista konkretnych rzeczy, które mieszkańcy faktycznie odczują na co dzień.





Oby więcej takich miejsc w sieci.Zatrzymałem się przy tym wpisie na dłużej. Forma i treść – jedno wspiera drugie. Dobrze się czyta coś, co powstało z ciekawości, a nie z obowiązku.