Otyliada w Ozorkowie: Maraton pływacki trwa do rana!

W Ozorkowie trwa emocjonująca noc pływacka! Na basenie Wodnik odbywa się ogólnopolski maraton Otyliada, w którym uczestnicy zmierzą się z własnymi możliwościami, pokonując kilometry w wodzie aż do godziny 6 rano.

Po raz pierwszy w Ozorkowie

Jak informuje Mariusz Lewandowski, dyrektor Centrum Sportu i Rekreacji Wodnik, tegoroczna Otyliada to pierwsza edycja tego wydarzenia w Ozorkowie, ale zarazem dziesiąta w skali ogólnopolskiej.

„Dzisiaj mamy zgłoszonych 37 uczestników. To dla nas duże wyzwanie organizacyjne, ale jesteśmy na to przygotowani. Na miejscu pracuje 20 sędziów, trzech ratowników oraz obsługa techniczna i cateringowa” – podkreśla Lewandowski.

Pływacki maraton dla każdego

Nie ma tu ścisłych ograniczeń – uczestnicy płyną tak długo, jak pozwalają im siły. „Najwyższa deklaracja wynosi 40 kilometrów, ale każdy płynie na miarę swoich możliwości” – dodaje dyrektor.

Jak wygląda rywalizacja?

Sławomir Matusiak, instruktor ratownictwa WOPR, wyjaśnia zasady wydarzenia:

„Basen podzielony jest na sześć torów, każdy o długości 25 metrów. Sędziowie zapisują przepłynięte dystanse i monitorują wyniki. Nie ma konieczności płynięcia do samego rana, każdy uczestnik może zakończyć wyścig w dowolnym momencie” – tłumaczy Matusiak.

Co ważne, wszyscy uczestnicy otrzymują medale, a najlepsi – dodatkowe nagrody. „Mamy puchary dla trzech najlepszych zawodników, ale wyróżnieni zostaną także najmłodszy i najstarszy uczestnik” – dodaje.

Sportowe ambicje uczestników

Dla wielu pływaków Otyliada to nie tylko wyzwanie, ale i doskonała okazja do przetestowania swoich możliwości.

Tomasz, jeden z zawodników z Łodzi, przyjechał do Ozorkowa, ponieważ w innych miastach brakowało już miejsc. „Zadeklarowałem 8 kilometrów, ale chciałbym przepłynąć więcej. Może uda się nawet dziesiątkę!” – mówi.

Kaja Rogalska, 12-letnia uczestniczka, również ma ambitne plany: „Mam nadzieję, że uda mi się przepłynąć 20 kilometrów i dotrwać do godziny 6 rano” – podkreśla.

Z kolei Emilka, która również startuje po raz pierwszy, dodaje: „Na co dzień dużo trenuję, a teraz chcę się sprawdzić. Mam plan na półmaraton pływacki, więc to dla mnie doskonała okazja do przygotowań”.

Nie tylko sport, ale też doping!

Na trybunach nie brakuje wsparcia dla uczestników. Michał Błażałek kibicuje Emilce i jej znajomym: „Plan Emilki to przepłynąć całe 12 godzin! Startuje ich trójka, a jedna koleżanka jest w gronie faworytów do zwycięstwa” – opowiada Michał.

Wielu zawodników wspomaga się specjalnymi żelami energetycznymi. „Dają kopa, bez nich byłoby trudno” – przyznaje jedna z uczestniczek.

Podsumowanie

Otyliada w Ozorkowie to nie tylko sportowa rywalizacja, ale przede wszystkim wytrzymałość, determinacja i dobra zabawa. Uczestnicy mają jeszcze kilka godzin na osiągnięcie swoich celów, a my śledzimy z zapartym tchem ich pływackie zmagania!

ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *