Mieszkańcy Zgierza od lat apelują o wymianę wiaty przystankowej przy ul. Aleksandrowskiej, na wysokości Skośnej. Wiata jest w tragicznym stanie, ale miasto nie podjęło jeszcze żadnych działań. Czy coś się w końcu zmieni? Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że remont może nastąpić… ale dopiero po nowym przetargu na przewoźnika.
Wiata, która powinna chronić pasażerów przed deszczem i wiatrem, sama potrzebuje ratunku. Zniszczona konstrukcja, odpadające elementy i brak jakiejkolwiek konserwacji – to codzienny widok dla osób korzystających z przystanku.
Mieszkańcy nie kryją oburzenia:
„Strach tu stać! Jak mocniej zawieje, to wszystko może runąć. Kiedy w końcu ktoś coś z tym zrobi?” – mówi pani Anna, która codziennie czeka tutaj na autobus.
Przewodnicząca Rady Osiedla: „Apelujemy od lat”
O konieczności naprawy wiaty wielokrotnie mówiła Rada Osiedla Piaskowice-Aniołów. Przewodnicząca Violetta Drewnowska od dawna apeluje o interwencję miasta.
„Ta wiata stała, stoi… jeszcze stoi. Zobaczymy, kiedy się zawali”, mówiła podczas sesji Rady Miasta.
Mieszkańcy liczyli, że sprawa zostanie rozwiązana szybko, ale… pieniędzy na to nie ma.

Nieoficjalnie: wiata dopiero po nowym przetargu?
Według naszych informacji naprawa lub wymiana wiaty może nastąpić dopiero po nowym przetargu na przewoźnika, ponieważ obecnie miasto nie ma na to środków. Kiedy dokładnie to nastąpi? Tego na razie nikt nie potrafi powiedzieć.
Brak odpowiedzi od urzędu
Wysłaliśmy zapytanie do Miejskich Usług Komunikacyjnych w Zgierzu, ale do momentu publikacji tego artykułu nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi.
Mieszkańcy pozostają z pytaniem: czy naprawdę trzeba czekać, aż dojdzie do wypadku, żeby ktoś się tym zajął?
🚨 Co myślicie o tej sytuacji? Czy ktoś z Was czekał już na autobus pod tą wiatą? Dajcie znać w komentarzach! 🚨