Świętowanie w ruchu zamiast w garniturze. Biegacze wzięli udział w Biegu Niepodległości, który już tradycyjnie odbył się 11 listopada w Parku Kulturowym Miasto Tkaczy. Wśród uczestników – młodzi, starsi, całe rodziny, a także przedstawiciele władz miasta i środowiska olimpijskiego.
Bieg, który łączy historię i sport
Dwa dystanse – symboliczne 1918 metrów oraz 11,11 kilometra – nawiązywały do daty odzyskania przez Polskę niepodległości. Uczestnicy w biało-czerwonych koszulkach i z flagami w dłoniach ruszyli na trasę o godzinie 11:11. Nie brakowało emocji, uśmiechów i wzruszeń.
– Trasa jak zwykle zróżnicowana, trochę pofałdowana, ale wysiłek w takim dniu jest w pełni zasłużony – mówił Przemysław Staniszewski, prezydent Zgierza, który sam wystartował w biegu głównym. – To nie tylko sportowa rywalizacja, ale też sposób, by wspólnie przeżywać to święto, łącząc ducha i ciało.
Prezydent ukończył bieg z czasem 47 minut i 37 sekund, zajmując szóste miejsce. Jak przyznał, flagę narodową niósł na ostatnich 200 metrach – symbolicznie, na finiszu.
Zwycięzcy, olimpijczycy i gorąca herbata
Triumfatorem biegu głównego został Przemysław Górecki, który uzyskał czas 36:22.
– Fajny, lekki bieg w szczytnym celu. Górka na Cezaka weryfikuje umiejętności, ale atmosfera wynagradza wszystko – powiedział zwycięzca.
Na wszystkich zawodników, niezależnie od wyniku, czekały pamiątkowe medale i nagrody, a także coś, co w listopadowy poranek smakowało najlepiej – ciepła herbata przygotowana przez członków Stowarzyszenia Przemysława Staniszewskiego.
W organizację wydarzenia włączyli się również zgierzcy harcerze, którzy wspierali zawodników na trasie i przy mecie, dbając o porządek i dodając otuchy biegnącym.
Podczas wydarzenia obecny był również Mieczysław Nowicki, wiceprezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego i prezes Regionalnej Rady Olimpijskiej w Łodzi.
– Sport nie ma barw politycznych – jeśli już, to tylko biało-czerwone. Cieszymy się, że możemy być częścią tak pięknej inicjatywy. Zgierz ma bogate tradycje olimpijskie i dobrze, że są one pielęgnowane – podkreślał Nowicki, dodając, że miasto już planuje kolejną edycję w przyszłym roku.
👟 Biegacze: „To święto dla duszy i ciała”
W biegu honorowym wzięły udział także całe rodziny i grupy znajomych. Dla wielu uczestników był to nie tylko wysiłek fizyczny, ale gest pamięci i radości z wolności.
– To wspaniałe święto. Chciałyśmy w ten sposób uczcić 11 listopada – aktywnie i razem – mówiły uczestniczki biegu honorowego. – Pokazujemy naszym dzieciom i wnukom, że patriotyzm można wyrażać także przez sport.
Młodsi zawodnicy również dali z siebie wszystko. – Trenuję pięć razy w tygodniu w UKS Lisy Zgierz. Dzisiaj chciałem po prostu pokazać, że bieganie to świetny sposób na świętowanie – mówił jeden z młodych biegaczy.
🏁 Patriotyzm w ruchu
Wielu uczestników podkreślało, że aktywność fizyczna to dziś najlepsza forma wspólnego świętowania.
– Nie myśleć, tylko ubrać się i wyjść. To już styl życia – żartowały zawodniczki z Rembertów Team i łódzkich grup biegowych.
Atmosfera, biało-czerwone flagi, doping kibiców i wspólna radość sprawiły, że tegoroczny Bieg Niepodległości w Zgierzu był nie tylko sportowym wydarzeniem, ale też żywą lekcją historii i lokalnej wspólnoty.





